sobota, 31 stycznia 2009

Komin finiszuje

Sobota 31.01.2009r. – Pojechaliśmy z Dominiką i Sebą z rana na budowę.
Ekipa od dachu na urlop. Ale „Mikołaj” znowu jest.

Na wysokościach.



I z bliska.


Rodzinka z lotu ptaka.


Sebastianowi bardzo się podobał jego pokój.
Pospacerowaliśmy po stropie.


Ogrzaliśmy się w kotłowni.


I do domku.
Fajna było wycieczka.

piątek, 30 stycznia 2009

Komin rośnie

Piątek 30.01.2009r. – Ekipa od dachu nie dojechała.
Ale „Mikołaj” jest.
Podziwiajcie komin z dalsza.


Z bliższa.


Jeszcze bliższa.


Od góry.


Jeszcze spojrzenie na daszek nad wykuszem ;-o))))))))))


I na magazynko-drewutnię.

czwartek, 29 stycznia 2009

Wykusz ołacony, komin z kominka ruszył

Czwartek 29.01.2009r. – Ekipa dzisiaj zabrała się za łacenie zadaszenia nad wykuszem, w tle „Mikołaj” pracuje nad kominem.

Wyszło im to tak.

Ponieważ teraz na blogu mam pełno miejsca a i wykusz bardzo mi się podoba niestety musicie jeszcze parę fotek obejrzeć.

Z góry………….


Z boku…………


Od spodu…………


Może da się tam coś wetknąć.

A tu mamy fragmencik koszowej.


Teściu rano przeniosła już resztę cegieł i plac opustoszał.

A na stropie mamy teraz trzy pokaźne kupki.

1…………….


2…………….


3…………….

A na górze komin z kominka rośnie.


Z bliska fajny co ? ;-))))


I od góry.


I zapakowany na noc.

środa, 28 stycznia 2009

Finisz komina grilowego, zadaszenie wykuszu rozplanowane

Środa 28.01.2009r. – Mróz puścił całkiem. ;-))

Majster od dłuższego czasu marudził, że z daszkiem nad wykuszem jest coś nie tak. Że śle zaprojektowany i że nie da się go tak wykonań.

A JA INNEGO NIE CHCE.

Ignorowanie tego problemu opłaciło się majster wykombinował.

Oooo da się, wiedziałem.

Dzisiaj się za to z rana zabrali i wyszło tak jak chciałem.



Więźba w zarysie oddaje oczekiwany przeze mnie kształt.



A szczegóły są zaskakujące.






Na budowę wrócił „Mikołaj” i jak widać finiszuje z kominem do grill`a.


Rzut okiem z bliska.



Według mnie wygląda bosko !!!!!!!!!!!!!!!!
(chyba mi już odbija)

Od góry

I pakowanie by śnieg go nie zmoczył


MAMY PIERWSZY GOTOWY KOMIN A NA BUDOWIE !!!!!!!!!!!!!!!!!


Z rana dowieźli brakujące kantówki 5x5 cm oraz nowe wyliczone pod gąsiory 5x4 cm.


Z Teściem zrobiliśmy małe zakupy bo brakło wkrętów farmerskich i śrub do dodatkowego zakotwienie murłaty nad wykuszem.

wtorek, 27 stycznia 2009

Dachówkowanie i porządki

Wtorek 27.01.2009r. – Mróz się spóźnia. ;-)) Dachowcy robią.

Teścia rozrywa już energia, faktycznie ostatnio na budowie niewiele robimy fizycznie, tyko patrzymy ;-)).
Z własnej inicjatywy zaczął wnosić cegły na ścianki działowe na poddaszu.

Plac nam pustoszeje.


A na stropie rosną kupki.


Dach od strony sąsiada wypełnia się dachówką, zostało tylko wokoło okien i komina oraz taki mały trójkącik.


Nad tarasem też się wypełnia.


A ekipa zabrała się już za foliowanie i łacenie dachy nad pokojem Seby.


Miło się patrzy na każdy kolejny gotowy kawałek.

poniedziałek, 26 stycznia 2009

Dachówkowanie i dowózka więźby

Poniedziałek 26.01.2009r. – Mrozu nie ma, dachowcy szaleją na dachu, dosłownie.

Dach od strony sąsiadów prawie gotowy.


W dachy nad garażem pokazały się 2 dachówki wentylacyjne.


A dach nad tarasem też się zabrązowił i za stopniował.


W drewutni kolejne kawałki powyginanej blachy czekają na zamontowanie.


A rynna nad kuchnią zakręciła już w stronę wykuszu.


Wydajność godna podziwu, gdyby nie mrozy to dach pewnie byłby gotowy.



Dzisiaj z Teściem trochę przesiedzieliśmy na budowie i odebraliśmy dowózkę brakujących elementów do więźby, właściwie niebrakujących, ale dachowcy maja zalecenie dokładnie sprawdzać drzewo no i okazało się, że te kawałki są do wymiany.

Dowieźli nowy kawałek na płatew pod krokwie nad pokojem Seby.


Oraz dwa słupy do łazienki.