Poniedziałek 30.11.2009r. – Gładzikowy powrócili do roboty na poddaszu
zaczyna to wszystko normalnie wyglądać
a kafelkarz doszedł już do schodów
zaczyna to wszystko normalnie wyglądać
a kafelkarz doszedł już do schodów
potem był kazanie – mysz słuchała (chyba)- i został wypuszczona z dala od domu a myszołapkę załadowałem ponownie i postawiłem w kącie