środa, 4 marca 2009

Mam urlop na budowie ;-))

Środa 04.03.2009r. – Od rana na budowie.
Dachowcy zabrali się za montowanie kolejnego 4 okna.


Tak to wygląda od środka.


A tak po zakończeniu montażu.


Po dachem wynajęta ekipa, według moich wskazówek buduje ścianki działowe, tempo maja zabójcze.
Tu mamy, od środka pralnio-suszarnię.


Tu powstaje garderoba od Seby,


A tu łazienka, część z umywalkami i WC.


Nie ma co im przeszkadzać, zabieram się za moją robotę.
Najpierw napełniłem zbiornik na wodę, ekipa sąsiada z niego czerpała wodę i zapaliła się rezerwa.


Potem uporządkowałem tył za domem z resztek po rusztowaniach.


Wyzbierałem wolne palety po dachówkach, trzeba się z nich rozliczyć, wiadomo kaucja.


Wyzbierałem tez inne, które jakoś znowu rozbiegły się po budowie.

Kupa znowu urosła.


Pozbierałem tez plastiki i folie, mamy 3 wory śmieci PCV, trzeba się ich jakoś pozbyć ;-).

Zabrałem się też za noszenie cementu do drewutni ale po 10 workach doszedłem do wniosku że to nie ma sensu i tak za chwile trzeba je wnosić i ładować do betoniarki.

W trakcie mojej roboty ekipa od dachu wyporządziła kolejną krawędź naszego dachu.

I domontowała na niej gąsiory.

Teraz dach wygląda tak.