czwartek, 20 marca 2008

Architekt sekend edition

Czwartek 20.03.2008r. – Dzisiaj mieliśmy przedświąteczne spotkanie z Architektem, wielka ulga, projekt jest rysowany dokładnie według naszych wskazówek, wszystkie wymiary i nasze wygibasy architektoniczne.
Udało się nawet w trakcie rozmowy rozwiązać problem wejścia do naszej sypialni na poddaszu bo poprzednie wersje kolidowały z kanalizacja ale po zrobieniu lustrzanej łazienki na dole wszystko wskoczyło fajnie na swoje miejsce tak jakby miało być od zawsze. Omówiliśmy po kolei każde pomieszczenie, wyjaśniliśmy parę szczegółów i git. Projekt powinien być gotowy z początkiem przyszłego tygodnia, potem tylko konstruktor popatrzy na niego ze swojej pozycji, przeliczy odnośnie szkód górniczych i do urzędu po pozwolenie na budowę.
Pozostaje jeszcze problem z wypisem z księgi wieczystej, trzeba poszukać w sądzie jakiś znajomości co by tą sprawę „przyspieszyć”. Jak zawsze w polsce musi być inaczej, ciekawe jak załatwiają takie dokumenty ci co budują w polce autostrady, a no tak zapomniałem w polsce się ich nie buduje a więc nie ma problemu.