środa, 19 listopada 2008

Likwidacja szalunków i segregacja drzewa

Środa 19.11.2008r. – Kolejny dzień budowania ozdobnej ścianki, dodatek plastyfikatory pomógł ścianka nie wypatrzyła się.


Ale mamy problem, koncepcja wybudowania takiej ścianki wyskoczyła dość późno i po przejrzeniu cegieł okazało się, że niewiele z nich nadaje się do tego typu ścianki ;-(


Murarz z rana zabrał się za rozbijanie szalunków na tarasie.


Powstało pobojowisko drzewne.


I pokazał się równiutki stropik ;-))


Po konsultacji z kierownikiem okazał się, że przed pomiarami i zabudowaniem okiem trzeba w niektórych oknach podmurować parapety.





W wielkim oknie tarasowym także.

A na placu sterty drzewa rosną.
Ty mamy kantówki.

A tu stemple i deski szalunkowe.


Dzisiaj z pomocą Pana Romana sfinalizowałem zakup „własnej” kozy