czwartek, 3 kwietnia 2008

Napal-ety-one styropiany.

Czwartek 03.04.2008r. – Plany nieoczekiwanie troszkę się przyśpieszyły.
Wyruszyliśmy DZISIAJ z Teściem i przyczepką na zakupy. Najpierw do „SEWERY” po styropian na fundamenty EPS-100 lub FS-20 (po co są podwójne oznaczenia ) w ilości 60m2 . Tak swoją drogą to handlowcy mają chyba niezłą zabawę z tymi cenami za styropian albo podają w zł/[m2] albo zł/[m3] albo zł/sztuk.
Najdziwniejsze jest to że nas inwestorów obchodzi tylko cena zł/[m2] plus oczywiście parametr twardości i grubości styropianu.
Na razie styropianki wylądowały w garażu bo z działki mogło by je „zwiać” .


Byliśmy też po palety w firmie u Bracika, uffffffffffff było tego 3 kursy, ale dzięki temu mam już plastikowe palety na podłogę w drewutni, spłaciłem dług „drzewny” sąsiadom z działki obok za możliwość postawienia paru palet z POROTHERMÓW oraz kopczyk inwestycyjnio-opałowy urósł.


Tak sobie myślę że jak zakończymy budowanie WC i drewutni to trzeba będzie zacząć sortować, układać i rozbierać te palety bo zacznie brakować miejsca.