piątek, 10 kwietnia 2009

Awaria, tynkowanie kotłowni i cd instalacji ele z poprawkami

Piątek 10.04.2009r. – Dzisiaj od rana zaczęło się nieciekawie, maszyna tynkarza pali bezpieczniki aż po główne zabezpieczenia.
Dziwne, twierdzi, że często tak się zdarza po kilku dniach pracy, że niby bezpieczniki się przegrzewają, kit że aż miło dwa dni nic a teraz 5 poszło.


W końcu wyszło szydło z worka, okazał się, że mu się jakieś przewód zapchał i właściwie silnik podawarki startował na pełnym zwarciu.



Musiał węża ciśnieniowego przecinać i zarabiać od nowa.
PORAŻKA A PODOBNO 11 LAT ZAJMUJE SIĘ TYNKOWANIEM.
Chyba kitowanie INWESTORÓW.

Dzisiaj nie wiele zrobił, ale ogólnie już efekt jest.



Sterta worków po zaprawie rośnie, i koszty też ;-()()



To chyba jakiś dzień nie tego, nasza instalacja po nocnych (;-()) przemyśleniach też poszła do korekty.


Trochę czasu zajęły mi te poprawki, dzisiaj tylko Olek idzie do przodu ja się trochę uwsteczniłem.

Zaczynamy okalać dom instalacją z prawej strony do spotkania z instalacją w biurowa.

Tu małe gniazdko w garderobie w wiatrołapie.



Oświetlenie w wiatrołapie


i nad wejściem do domu.


Zalążek instalacji w salonie.


A tu oświetlenie amplag nad naszym domem gaśnie..................