Czwartek 01.10.2009r. – Dzisiaj miał być finisz gładzi na parterze, jak widać piszę MIAŁ BYĆ, koniec końców gładzie do poprawy a ja wkur………….. zabrałem się za swoje sprawy.
Ekipa od K-G szaleje w naszej sypialni z profilami
jak korzystając z okazji że gładziowcy pozostawili porządny odkurzać zabrałem się za porządki
a potem z koncepcją wyśnioną podczas snu zabrałem się za przeloty na dach do kabli
i gotowe zapiankować to jeszcze i można ocieplać wełną.
Ekipa od K-G szaleje w naszej sypialni z profilami
jak korzystając z okazji że gładziowcy pozostawili porządny odkurzać zabrałem się za porządki
a potem z koncepcją wyśnioną podczas snu zabrałem się za przeloty na dach do kabli
i gotowe zapiankować to jeszcze i można ocieplać wełną.