środa, 28 stycznia 2009

Finisz komina grilowego, zadaszenie wykuszu rozplanowane

Środa 28.01.2009r. – Mróz puścił całkiem. ;-))

Majster od dłuższego czasu marudził, że z daszkiem nad wykuszem jest coś nie tak. Że śle zaprojektowany i że nie da się go tak wykonań.

A JA INNEGO NIE CHCE.

Ignorowanie tego problemu opłaciło się majster wykombinował.

Oooo da się, wiedziałem.

Dzisiaj się za to z rana zabrali i wyszło tak jak chciałem.



Więźba w zarysie oddaje oczekiwany przeze mnie kształt.



A szczegóły są zaskakujące.






Na budowę wrócił „Mikołaj” i jak widać finiszuje z kominem do grill`a.


Rzut okiem z bliska.



Według mnie wygląda bosko !!!!!!!!!!!!!!!!
(chyba mi już odbija)

Od góry

I pakowanie by śnieg go nie zmoczył


MAMY PIERWSZY GOTOWY KOMIN A NA BUDOWIE !!!!!!!!!!!!!!!!!


Z rana dowieźli brakujące kantówki 5x5 cm oraz nowe wyliczone pod gąsiory 5x4 cm.


Z Teściem zrobiliśmy małe zakupy bo brakło wkrętów farmerskich i śrub do dodatkowego zakotwienie murłaty nad wykuszem.