Po pracy mogłem podziwiać nowe image drogi.
Wygląda na stabilną, zobaczymy co z niej zostanie jak się za nią weźmie ulewa albo inny deszczyk.
Elementy stopu TERIVA też wyglądają okazale.
Powoli działka nam się zapycha ;-)
I materiał wylądował na dwóch kupkach.
Poprawiłem jeszcze grabkami drogę tu i tam a potem zabrałem się za montowanie listewek pod gontami.
Dojechała reszta rodzinki i zabrała się za budowanie filtra do pompy z resztki rury kanalizacyjnej.
Ja w tym czasie przygotowałem miejsce na pręty zbrojeniowe, mają jutro dojechać.
A potem rekreacyjnie odbył się mecz ojciec-syn na NAJDROŻSZEJ obecnie wybudowanej murawie w Polsce.
Ponieważ miałem jeszcze trochę roboty rodzinka się zwinęła a ja zabrałem się z remontowanie palet dla netowego sprzedawcy. Mamy ich teraz 33 sztuki.
Podgoniłem też z budową filtru do pompy
I do domciu.