Sobota 07.11.2009r. – Dzisiaj mam już objawy zmęczenia budowlanego. Czasami do mi mózg się gotuje od kombinowania co i jak.
A ponieważ zima za pasem zabrałem się za przed zimowe porządki.
Pozbierałem styropiany
i powstała wielka kupa styro-worków
popakowałem też śmieci koło drewutni
Nowo budujący się sąsiad nawiózł kruszywa na drogę
i znowu mamy małą autostradę
na poddaszu kafelkowanie postępuje
a w szczycie domu ekipa finiszuje z kartonami, przestrzeń zabudowana powstała i wyszło super
U sąsiada koparka prowadziła prac ziemne i wykopała dekiel kanalizacyjny, zostaliśmy nim obdarowani, będzie jak znalazł do zamknięcia studzienki drenarskiej na bocznym tarasie do opalania,
Trzeba będzie tylko wykombinować gdzieś tanie piaskowanie, bo strasznie skorodowana.
A ponieważ zima za pasem zabrałem się za przed zimowe porządki.
Pozbierałem styropiany
i powstała wielka kupa styro-worków
popakowałem też śmieci koło drewutni
Nowo budujący się sąsiad nawiózł kruszywa na drogę
i znowu mamy małą autostradę
na poddaszu kafelkowanie postępuje
a w szczycie domu ekipa finiszuje z kartonami, przestrzeń zabudowana powstała i wyszło super
U sąsiada koparka prowadziła prac ziemne i wykopała dekiel kanalizacyjny, zostaliśmy nim obdarowani, będzie jak znalazł do zamknięcia studzienki drenarskiej na bocznym tarasie do opalania,
Trzeba będzie tylko wykombinować gdzieś tanie piaskowanie, bo strasznie skorodowana.