Z rana pokazali się fachmani od rekuperacji.
I zaczęli dalej śpiewkę z rurkami.
w łazienkę mamy już wywiew
w pralnio-suszarni
u Seby
a tu przelot przez pokój Seby do salonu nad kominek
nie szło inaczej, zabuduje się kartonem
a ty wyciąg z naszej garderoby.
i przelot do biura, też się zabuduje.
a tu rurki dla naszej sypialni.
do garderoby na parterze
oraz do łazienki i gościnnego.
Dla zaoszczędzenia kasy przekucia do rekuperacji przez strop zdecydowałem się zrobić sam.
Firma chciała za to 500,00 ciekawe ile mnie to będzie kosztował.
My z Bracikiem zabraliśmy się znowu za instalację
trochę pociągnęliśmy nowych kabli i trochę pokleiliśmy starych
a na koniec tradycyjne ognisko, tu widać pożogę.