sobota, 5 kwietnia 2008

Rozwój koncepcji drewutni i WC-eta.

Sobota 05.04.2008r. – Dzisiaj zaczęliśmy budowanie w 3 osoby: Teściu, Bracik i Ja.
Zaczęliśmy tworzyć szkielet dachu na drewutni, skosy, wystający daszek ale zamieszanie, koncepcji wiele a doświadczenia żadnego ;-)


Niestety nowo przybyłe plastikowe palety okazała się być inne od poprzednich pod względem grubości, wymiarów oraz twardości ale spoko i tak jak się obije dach i ściany to nie będzie widać. Zwłaszcza nie będzie widać gdy wewnątrz spocznie całe drzewo z rozebranych palet. Jedynie trzeba będzie podsypać tu i tam.


Po przyjrzeniu się naszej konstrukcji stwierdziłem że zostawię całą tą drewutnie. Po zakończeniu budowy doprowadzi się do niej prąd, wsadzi do środka jakąś prostą piłę, zamontuje bezpieczne oświetlenie i będzie fajne miejsce na cięcie drzewa do kominka oraz na trzymanie przydomowych narzędzi. A po podłączeniu wody do domku z tyłu zamontuje się fajnie obudowany zbiornik na 1000l H2O i doprowadzi się do niego rynny z daszku drewutni a więc będzie darwowa woda do podlewanie trawy jakby nawiedziła nas susza.

Pamiętacie Paletowy WC? Już wiem co z nim było nie tak, oprócz braku drzwi i nie pomalowania jeszcze w kwiatuszki. Tu możecie podejrzeć prawie ostateczny wygląd WC-eta.