sobota, 11 sierpnia 2007

Na zakupy

Sobota 11.08.2007r. – Aby nadrobić zaległości w historii naszej budowy została mi jeszcze kwestia zakupu materiałów. Wspominałem o Teściu? Facet ma nie spożytą energię, jak tylko termin zakupu działki zaczął się urealniać zaczął kombinować gdzie tu co kupić taniej (tak natura Polaka poparta wielodziejowym doświadczeniem). I co okazało się, że szfagier teścia ma dostęp do taniej cegły szamotowej z rozbiórki. Po krótkich pertraktacjach stałem się posiadaczem 4230 sztuk, ciekawe do czego je zastosuje a może je opylę, do końca jeszcze nie wiadomo (hm….. chociaż 2 kominki w planach, trzeba popytać speców).


Powstała również koncepcja ogrodzenia terenu żeby było wiadomo gdzie moja miedza i takie tam, w pracy zakombinowałem trochę hasia do osadzenia słupków. (mój wkład ;[))


Teściu w miedzy czasie podzwonił popytał i tak staliśmy się właścicielami desek i uwaga dębowych!!!!!!!!!!!!!! słupków na tymczasowy płotek, Pan Inżynier leśnictwa pokazał nam nawet płot zrobiony ta metodą stojący 7 lat bez konserwacji (mamy więc trochę czasu na wykombinowanie jaki ma być docelowy płotek ;{) )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz