poniedziałek, 30 marca 2009

Kolejne okna, kable w ziemi i prawie wytynkowany garaż

Poniedziałek 30.03.2009r. – Dzisiaj na budowie wielkie poruszenie pracują 3 ekipy.

1 Ekipa.
Murarze wypożyczeni od Sąsiadów walczą w garażu.

Mamy już wstępnie otynkowany sufit.


Prawa ścianka już prawie gotowa


Lewa też pokrywa się tynkiem.

Jutro wygładzanie i gotowe !!!!
2 Ekipa.
Okniarze też walczy.
Sobotni montażyści to byli podwykonawcy i okazało się, że w montowanych przez nich oknach żaluzje szwankują.

Będą poprawki.

Na razie zabrali się za montowanie okrągłego okienka.
Niestety w tym wybranym przez nas 6 komorowym profilu z 3 szybami nie dało się zrobić okienka o fi 70 i zrobili fi 80 trzeba było podkuć.


A potem wiertu wiertu psik psik i okno gotowe.

Potem zabrali za montaż wielkiego okna w salonie.

Montaż żaluzji i szklenie fixa i efekt końcowy można podziwiać.

W dzisiaj montowanych oknach wszystkie żaluzje działają.
Jutro z rana podjadą i poprawią robotę po paprokach.

Domek z przodu już prawie kompletny.


3 Ekipa.
To ja z Bracikiem.
Że by nie przeszkadzać 2 ekipom w domu zabraliśmy się za kompletowanie i zakopywanie kabli biegnących od płotu do domu. Po zastanowieniu wyszło mi ich 6 sztuk różnorakich.
Dla ich ochrony w ziemi wciągnęliśmy je do rurki peszla.
Ale była z tym zabawa.


Puściłem jeszcze jednego zapasowego peszla jak by co i bierzemy się za zakopywanie.

Pomimo udeptywania usypaliśmy nad kablami kopczyk, z czasem teren się wyrówna.


Został nam już tyko wprowadzić kable do domu, ale niestety rurka ochronna na nie jest na drugiej budowie, logistyka zawiodła.


Dzień należy do udanych.

Spadam.
Narka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz