Środa 01.07.2009r. – Dzisiaj znowu po pracy wyskoczyłem z Teściem po kolejną partię cegieł na fajną
ścianka dzięki nim nieźle urosła
W trakcie jej stawiania wskoczyła nam do kuchni jaskółka.
Słyszałem, że one nigdy nie przysiadują na ziemi, bo potem nie umią startnąć i tak też to wyglądał dopiero jak otwarłem okno to szybko przysiadła na ramie i nie szło jej wygonić.
Niech Se dychanie sama potem poleci.
Resztkami zaprawy łatam dziury wykute na instalacje
Na koniec jednak musiałem ręcznie wygonić „ptaka”
I do domu a w domu
czekały na mnie sterowniki do świateł zakupione oczywiście w necie.
ścianka dzięki nim nieźle urosła
W trakcie jej stawiania wskoczyła nam do kuchni jaskółka.
Słyszałem, że one nigdy nie przysiadują na ziemi, bo potem nie umią startnąć i tak też to wyglądał dopiero jak otwarłem okno to szybko przysiadła na ramie i nie szło jej wygonić.
Niech Se dychanie sama potem poleci.
Resztkami zaprawy łatam dziury wykute na instalacje
Na koniec jednak musiałem ręcznie wygonić „ptaka”
I do domu a w domu
czekały na mnie sterowniki do świateł zakupione oczywiście w necie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz